Sposobem na wszystko są odpowiedni ludzie w pobliżu. Martyna Wojciechowska
Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. Dante
Nikt nie jest samotną wyspą. John Donne
Nie niepokój się o przyszłość. Staniesz bowiem tam, gdy będzie potrzeba, uzbrojony w ten sam rozum, którego zażywasz wobec wypadków bieżących.Marek Aureliusz Rozmyślania
Oto niezwykle przyjazna strona - można tam odpocząć i nasycić się nadzieją:
Podaruj książkę dzieciom w szpitalu
Nowe
lub używane, ale nie zniszczone książki dla dzieci można przynieść do biblioteki
szpitalnej lub zostawić w recepcji szpitala. Serdecznie zachęcamy - więcej na http://zaczytani.org/
W poprzednich książkach przedstawiałam, w jaki sposób chorzy, niezależnie od specjalistycznego leczenia, mogą budować zdrowie. Budowa zdrowia to niezwykle ważny element naszego życia, wszak im więcej zbudujemy zdrowia, tym mniej będzie miejsca na choroby. I nieważne, w jakim stanie nasz organizm się znajduje, każdy może wejść na zdrową drogę życia. Bo dokąd słońce świeci, a ożywczy deszcz przynosi ukojenie, dokąd ziemia rodzi zdrowe plony, jest miejsce na zdrowie. Książka „Nie ma przyzwolenia na choroby” adresowana jest do tych, którzy poszukują drogi do zdrowia. Zapraszam do mojego urokliwego świata, który jest gwarancją zdrowia. Stefania Korżawska
Niepełnosprawni inspirują
Jednoręka Mistrzyni surfuje.
Bethany Hamilton nauczyła surfingu Nicka Vujicic, który urodził się bez nóg i bez rąk...
Historia Jakuba
Nazywam się Kalemba Piotr i jestem
tatą dziesięcioletniego autystycznego Jakuba. Syn uczęszcza
do 3 klasy integracyjnej, w szkole
podstawowej nr 8 w Trzebini. Jest prowadzony normalnym trybem
nauczania, wspomagany przez nauczyciela specjalnego. W nauce radzi
sobie całkiem nieźle, lecz ma duże problemy w relacjach z innymi
dziećmi a także w samodzielnym funkcjonowaniu w społeczeństwie.
Przechodzimy bardzo długą i trudną drogę przez leczenie, diety
oraz terapie, które bardzo pomagają w rozwijaniu się Kuby. Jest to
wszystko bardzo kosztowne. Niestety w Polsce nie ma zapewnionej
specjalistycznej opieki medycznej (w ramach NFZ) dla osób z
autyzmem. Jest tylko kilka placówek i to tylko w największych
miastach Polski które prowadzą terapie dla dzieci autystycznych.
Niestety statystyki są alarmujące. Pokazują, że już u jednego dziecka na
sto urodzeń w Polsce diagnozowany jest autyzm. Ten problem dotyka
więc coraz więcej rodzin... Ja zwracałem się z prośbą o pomoc
do wielu instytucji . Niestety, prawie wszystkie odmówiły. Tylko
OPS na blisko dwa lata zwolnił nas z odpłatności za
specjalistyczne usługi opiekuńcze. W ramach tych usług do Jakuba
przychodziła wówczas siostra PCK i pomagała mi w wychowywaniu
syna. Po prawie dwóch latach nakazano jednak płacić nam za usługę
(12,60 za godz.). Ze względów finansowych musiałem zrezygnować.
Bardzo dużo w tym okresie pomagali mi w wychowaniu moi rodzice.
Matka dziecka zostawiła nas gdy zdiagnozowano chorobę u Kuby w
wieku trzech lat. Od ponad czterech lat w ogóle nie widziała się z
nim i kompletnie nie wykazuje zainteresowania dzieckiem. Praw do
niego pozbawiłem ją we wrześniu ubiegłego roku... Pomimo
wszystkich niepowodzeń, które przytrafiły się nam przez cały ten
czas, mam jeszcze siłę, by walczyć o lepsze jutro dla Kuby. Cały
ten autyzm nauczył mnie cierpliwości , wytrwałości i
samozaparcia. Wiem że determinacja i praca, którą włożyłem w to
wszystko przynosi teraz powoli efekty. Posiane kiedyś ziarenko
zaczyna kiełkować. Chciałbym by rodzice, którzy mają podobne
problemy, wzięli przykład ze mnie. Nie załamywali się
i nie
wątpili w to że może być lepiej. Nie jest to proste , ale z
własnego doświadczenia wiem, że możliwe. Uczęszczam także do
klubu rodzica Autyzm Help (spotkania w Lędzinach). Jest to klub
stworzony tylko przez rodziców dzieci autystycznych i z zespołem
aspergera. Wymieniamy tam relacje , wspieramy się nawzajem i
dodajemy otuchy. Gorąco polecam wszystkich rodziców- naprawdę
warto. Jest to całkowicie bezpłatne...
To tak w skrócie o naszym życiu.
Osobom, którym mógłbym pomóc radą
dotyczącą leczenia, diet, terapii, a także wspomnianego klubu
rodzica, chętnie udzielę informacji.
Ofiarowuję szpitalowi
zakładki do książek wypożyczonych w bibliotece oraz kalendarzyki
.
Zwracam się również z prośbą o
przekazanie 1% z rozliczenia podatkowego na dalszą rehabilitację
mojego syna:
Fundacja Dzieciom ”Zdążyć z Pomocą”
KRS
0000037904
Jakub Kalemba – 9744
Każdy odpis przyczyni się do poprawy
w funkcjonowaniu Kuby, za co z góry dziękuję.
Kalemba Piotr
728755695
talarek2004@interia.pl
Trzebinia 31.01.2014
WARTO PRZECZYTAĆ
Trzebinia 31.01.2014
WARTO PRZECZYTAĆ
"Żyj wystarczająco dobrze" to zapis 20 rozmów z najlepszymi
polskimi terapeutami i psychologami, którzy pomogli stanąć na nogi
tysiącom osób.'
Dlaczego tak bardzo boimy się być sobą? Jak nauczyć się doceniać
to, co mamy? Co robić, by nie zapracować się na śmierć? Jak radzić sobie
z takimi uczuciami jak zawiść i zazdrość? Co dali nam rodzice? Jak
przetrwać kryzys związku?
Redaktor naczelna "Wysokich Obcasów" Agnieszka Jucewicz i
dziennikarz "Gazety Wyborczej" Grzegorz Sroczyński przeprowadzili
rozmowy m.in. z: Wojciechem Eichelbergerem, Ewą Woydyłło-Osiatyńską,
Bohdanem W. Wasilewskim, Danutą Golce, Zofią Milską-Wrzosińską, Barbarą
Arską-Karyłowską, Ewą Chalimoniuk, Bartłomiejem Dobroczyńskim, Lubomirą
Szawdyn, Martą Lizis-Młodożeniec, Ewą Trzebińską i Tatianą
Ostaszewską-Mosak.
Ze wstępu od autorów:
Czytając naszą książkę możecie się poczuć miotani sprzecznymi
diagnozami na swój własny temat. O to nam chodziło, abyście w kolejnych
wywiadach zobaczyli kawałek siebie, własnych dziwactw, lęków, natręctw i
namiętności.
Każdy człowiek ma w sobie wszystko. Najzdrowszy i najbardziej
zrównoważony egzemplarz składa się z kawałka narcyza, odrobiny neurotyka
w stylu allenowskim, ćwiartki paranoika, a to wszystko z domieszką
zmiennej osobowości borderline. Ten galimatias całkowicie sprzecznych
cech jakoś łączymy w sobie w jedność. I żyjemy sami ze sobą we względnej
zgodzie.
chloe 15 kwietnia 2013
To jedna z tych książek, które się „
same czytają”. Dla wszystkich pytających jak żyć. Dziennikarze z GW
przybliżają poglądy psychologów na nasze aktualne problemy. Czytając,
czułam, że ktoś skupia się na mnie i mądrze radzi. Kolejność lektur
podporządkowałam moim potrzebom. Kolejne rozdziały przypominają sesje z
psychologiem. Wszystkie w cenie niższej niż część jednego spotkania w
prywatnym gabinecie. Lektura pomaga budować zdrowe relacje z
najbliższymi .Jest bezcenna. Gdy córka zamartwiała się, że przyjaciel
zgubił radość życia, przeczytałam jej rozmowę z prof. E. Trzebińską „
Doceń to, co masz”. Po chwili sama „ połknęła” rozdział o depresji .
Krótkie wywiady umożliwiają lekturę z partnerem. Rozmowa o tym, co
najważniejsze, pojawia się spontanicznie. Tak można budować bliskość.
Cieszę się, że ideę wspólnego czytania przejęła córka. W dzieciństwie
zazdrościłam tej umiejętności rodzicom. Przystępny język...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz